Wydziedziczenie jest jedną z instytucji prawa spadkowego, która w rzeczywistości funkcjonuje w zupełnie odmienny sposób, niż się to utarło w powszechnym przekonaniu. Wbrew często spotykanemu przeświadczeniu, nie działa ono w ten sposób, że poprzez „wydziedziczoną” uznaje się osobę nieuwzględnioną w testamencie, pomimo że należy do kręgu uprawnionych spadkobierców. Taka osoba, wciąż zachowuje uprawnienie do domagania się należnego jej zachowku, czyli określonego ułamka wartości spadku, który przypadałby jej, gdyby spadkobranie opierało się na zasadach ustawowych.
Wydziedziczenie to w rzeczywistości pozbawienie prawa do zachowku osoby uprawnionej, z tytułu spadkobrania ustawowego. Jeżeli nie uwzględnisz kogoś w testamencie to nie oznacza wcale, że dokonałeś wydziedziczenia! Taka osoba, jeżeli należy do kręgu osób uprawnionych do zachowku, nadal będzie mogła go dochodzić. Wydziedziczenie polega zaś na tym, że pozbawiasz prawa do zachowku. W istocie zatem pozbawiasz taką osobę prawa do dziedziczenia po Tobie czegokolwiek.
Podstawy wydziedziczenia – kiedy możliwe jest wydziedziczenie uprawnionego do zachowku?
Kodeks cywilny, w art. 1008, ściśle precyzuje sytuacje, w których może nastąpić wydziedziczenie osoby uprawnionej do zachowku. Należą do nich:
- uporczywe i sprzeczne z zasadami współżycia społecznego postępowanie uprawnionego do zachowku, wbrew woli spadkodawcy,
- dopuszczenie się przez uprawnionego do zachowku umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci względem spadkodawcy bądź jednej z najbliższych mu osób,
- uporczywe niedopełnianie przez uprawnionego do zachowku, spoczywających na nim obowiązków rodzinnych.
Postępowanie uprawnionego, dla stwierdzenia istnienia podstawy wydziedziczenia, powinno być obiektywnie naganne. To znaczy, że nie każde zachowanie, które spotka się z potępieniem bądź brakiem aprobaty ze strony spadkodawcy, będzie stanowiło podstawę do wydziedziczenia. W sytuacji zakwestionowania zasadności wydziedziczenia, sąd każdorazowo będzie dokonywał oceny zachowania w oparciu o zasady doświadczenia życiowego, w miarę możliwości starając się zindywidualizować ocenę, tak aby dostosować ją do realiów funkcjonowania określonej rodziny. Co więcej, postępowanie uprawnionego do zachowku, winno być również uporczywe. To oznacza, że co do zasady podstawą wydziedziczenia nie będzie mogło być jednorazowe zachowanie uprawnionego, jak chociażby wprawienie się w stan upojenia alkoholowego, czy udział w bójce (chyba, że wskutek tego działania doszło do popełnienia umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci względem spadkodawcy bądź jednej z najbliższych mu osób. Uporczywość w kontekście podstawy wydziedziczenia, oznacza również, że uprawniony do zachowku musi zdawać sobie sprawę z tego, że to co robi jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, jak również, że jest to sprzeczne z wolą spadkodawcy. Sprowadza się to do tego, że pomimo upomnień, krytyki ze strony spadkodawcy, uprawniony konsekwentnie trwa w swym postępowaniu.
Dopuszczenie się przez uprawnionego do zachowku umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci względem spadkodawcy bądź jednej z najbliższych mu osób, rozumiane jako podstawa wydziedziczenia, podlegają częściowej ocenie z zastosowaniem zasad prawa karnego. Co do zasady, ustalenia wydanego w prawomocnym postępowaniu karnym wyroku skazującego co do samego faktu popełnienia przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym, jednakże w kontekście wydziedziczenia, to do sądu cywilnego należy dokonanie wyłącznej oceny, czy dany czyn – nawet jeśli doszło do skazania uprawnionego do zachowku, stanowi podstawę wydziedziczenia.
Samodzielną podstawą wydziedziczenia jest również uporczywe niedopełnianie przez uprawnionego do zachowku, spoczywających na nim obowiązków rodzinnych. W praktyce, do najczęściej spotykanych przykładów niedopełniania obowiązków rodzinnych, zaliczyć można: brak osobistej troski lub zainteresowania chorym spadkodawcą, zerwanie kontaktu, znęcanie się, porzucenie, a także uchylanie się od zaspokojenia obowiązku alimentacyjnego – jeśli takowy został przewidziany. Podobnie jak w przypadku pierwszej z opisywanych przesłanek, zachowanie uprawnionego do zachowku, musi wyróżniać się uporczywością. Jeżeli zatem zerwałeś kontakty ze swoimi rodzicami, nie odwiedzasz ich i nie pomagasz na starość musisz brać pod uwagę, że może to stanowić podstawy do wydziedziczenia Cię (oczywiście przy założeniu uporczywości takiego stanu rzeczy jak również w zależności od tego, czym tak naprawdę kierowałeś się zrywając kontakty z rodziną).
W jaki sposób dokonać wydziedziczenia?
Przez wzgląd na niezwykle doniosłe skutki prawne, jakie niesie ze sobą wydziedziczenie, ustawodawca zadbał o to, aby jego dokonanie było możliwe nie tylko w ściśle określonych sytuacjach, ale i w ściśle określony sposób. Wydziedziczenie może nastąpić tylko i wyłącznie w testamencie. Taka forma, niesie za sobą określone konsekwencje praktyczne, bowiem unieważnienie testamentu, z mocy prawa powoduje również nieważność ujętego w nim wydziedziczenia.
Sam sposób wydziedziczenia wewnątrz testamentu, pozostawiony jest dowolności, kluczowe jednak jest, aby wola wydziedziczenia uprawnionego do zachowku wyrażona przez spadkodawcę, wynikała w sposób dostateczny. Użycie słów: „wydziedziczenie” lub „wydziedziczam”, co do zasady nie pozostawia żadnych wątpliwości, jednakże nie są one niezbędne dla tego, aby wywołać skutek wydziedziczenia. Trafnie bowiem przyjmuje się, że jeśli z treści testamentu wynika, że wolą spadkodawcy było doprowadzenie do sytuacji, że uprawniony do zachowku nie otrzymuje żadnego przysporzenia ze spadku, z przyczyn stanowiących opisane powyżej podstawy wydziedziczenia (patrz: art. 1008 kodeksu cywilnego), to ujęte w ten sposób wydziedziczenie, może zostać uznane za skutecznie dokonane.
Niezwykle istotnym wymogiem niezbędnym dla stwierdzenia skuteczności wydziedziczenia, jest potrzeba ujęcia przyczyny wydziedziczenia w treści testamentu. Oznacza to, że spadkodawca dokonujący wydziedziczenia powinien wprost wskazać, jakie zachowanie konkretnego uprawnionego do zachowku, doprowadziło do podjęcia przez niego decyzji o wydziedziczeniu. W przeciwnym razie, wydziedziczenie będzie nieskuteczne.
Skuteczność wydziedziczenia, a przebaczenie przez spadkodawcę
Wydziedziczenie nie będzie skuteczne, jeśli spadkodawca przebaczył uprawnionemu do zachowku popełnionego przez niego przewiny. Przebaczenie, to w istocie wyrażona na zewnątrz decyzja spadkodawcy, aby nie wywodzić względem uprawnionego do zachowku, żadnych skutków w związku z doznaną z jego strony przykrością. Oznacza to dalsze wypominanie doznanej krzywdy, potraktowanie popełnionej przewiny jako niebyłej, puszczenie jej w niepamięć. Przebaczenie, jako akt wpływający niwecząco na dokonane uprzednio wydziedziczenie, musi zostać uzewnętrznione, tzn. dokonane w sposób, by mogło zostać odebrane przez inną osobę w chwili jego dokonywania, bądź też później. O skuteczności przebaczenia nie może być mowy, jeśli do jego uzewnętrznienia nie dojdzie.
Wola przebaczenia po stronie spadkodawcy musi istnieć obiektywnie, co oznacza, że przebaczenie wymuszone albo uzewnętrznione pod przymusem, nie będzie skuteczne. Przebaczenie wyrażone wbrew własnej woli spadkodawcy, nie jest możliwe i nie wywoła ono skutków prawnych. Dla dokonania przebaczenia, konieczna jest zdolność przebaczającego do odczuwania krzywdy, do pojęcia tego, na czym polegała naganność postępowania uprzednio wydziedziczonego uprawnionego do zachowku. W związku z tym, uzyskanie przebaczenia może być niezwykle problematyczne w sytuacji, jeśli spadkodawca, który wydziedziczył uprawnionego do zachowku, na przestrzeni kolejnych miesięcy albo lat popadł w demencję starczą, zachorował na chorobę Alzheimera itp. W takiej sytuacji, trudno stwierdzić, aby przebaczenie nastąpiło z dostatecznym rozeznaniem, bowiem spadkodawca nie ma możliwości dokonania rozsądnej oceny samego aktu przebaczenia, okoliczności jego złożenia oraz skutków, jakie przebaczenie wywołuje.
Chcę wydziedziczyć córkę, ale nie chcę, żeby z tego powodu ucierpiały moje wnuki – Co mam robić?
Kluczową cechą instytucji wydziedziczenia jest jego mieszany skutek. Osoby wydziedziczonej nie traktuje się jako takiej, która nie dożyła otwarcia spadku. Taka fikcja prawna odnajduje swe zastosowanie np. w przypadku odrzucenia spadku, jednakże przy wydziedziczeniu, nie może o niej być mowy. W praktyce oznacza to, że pomimo wydziedziczenia i związanej z nim utraty prawa do uzyskania zachowku, osoba wydziedziczona wciąż zachowuje określoną pozycję przy ustalaniu zasad dziedziczenia ustawowego, co sprowadza się do konkluzji, że wydziedziczenie nie rozciąga swych skutków na zstępnych wydziedziczonego (jego dzieci, wnuków, prawnuków i tak dalej).
Następstwem wydziedziczenia jest utrata przez wydziedziczonego prawa do żądania zapłaty na jego rzecz określonej sumy pieniężnej tytułem zachowku, a także nieuwzględnienie go pośród grona spadkobierców. W jego miejsce wchodzą zstępni wydziedziczonego. Co więcej: uprawnienie do zachowku zstępnych wydziedziczonego nie wygasa także wówczas, gdyby okazało się, że wydziedziczony zstępny przeżył spadkodawcę.
Przykład:
Spadkodawca – Jan Kowalski wydziedziczył swojego syna Andrzeja Kowalskiego, oraz wnuka – Szymona Kowalskiego. Zdecydował się zamiast tego powołać do spadku swojego prawnuka – Pawła Kowalskiego. Niedługo potem zmarł. Nie ma żadnych innych osób uprawnionych do zachowku. Bez względu na okoliczność, czy wydziedziczenie Andrzeja Kowalskiego i Szymona Kowalskiego będzie skuteczne, do spadku dojdzie Paweł Kowalski, który dysponuje przy tym prawem do zachowku. Należy jednak stwierdzić, że jego prawo nie wynika z podstawowych zasad dziedziczenia ustawowego, natomiast ze szczegółowych przepisów dotyczących wydziedziczenia, bowiem mimo tego, że Andrzej Kowalski i Szymon Kowalski przeżyli spadkodawcę, uprawnienie do zachowku uzyskał Paweł Kowalski, który przecież jako prawnuk, jest spadkobiercą dalszego stopnia, niż syn i wnuk spadkodawcy. Jednakże, jeśli następczo okaże się, że wydziedziczenie dokonane przez Jana Kowalskiego było z jakichś przyczyn nieskuteczne, Paweł Kowalski utraci swe prawo do zachowku, jednocześnie pozostając powołanym do dziedziczenia z woli Jana Kowalskiego. Wówczas, prawo do zachowku przysługiwać będzie wyłącznie Andrzejowi Kowalskiemu, jako spadkobiercy najwyższego stopnia.
Mam wątpliwości co do skuteczności złożonego przeciw mnie oświadczenia o wydziedziczeniu – Jakie zarzuty mogę podnieść?
Wydaje się, że w takiej sytuacji najprostszą drogą byłoby – mimo wszystko, uzyskanie przebaczenia od spadkodawcy, bowiem w razie jego uzyskania, nie ryzykujesz tym, że sąd odmiennie niż Ty oceni fakt zaistnienia podstawy uzasadniającej wydziedziczenie. Jednakże, zdaję sobie sprawę z tego, że nie zawsze jest to możliwe, chociażby przez wzgląd na zażyłość konfliktu albo zaangażowanie w konflikt wielu stron.
W sytuacji, kiedy uzyskanie przebaczenia jest rozwiązaniem nieosiągalnym, możesz w drodze sądowej podważyć testament albo skutecznie zakwestionować przyczynę wydziedziczenia.
Nieważność testamentu zachodzi w przypadkach opisanych w art. 945 § 1 kodeksu cywilnego, a należą do nich:
- sporządzenie testamentu w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli,
- sporządzenie testamentu pod wpływem błędu uzasadniającego przypuszczenie, że gdyby spadkodawca nie działał pod wpływem błędu, nie sporządziłby testamentu tej treści,
- sporządzenie testamentu pod wpływem groźby.
Z nieważnością testamentu mamy do czynienia również w przypadku spisania testamentu wspólnego (zawierającego rozrządzenia więcej niż jednego spadkodawcy), co jego wprost niedopuszczalne z punktu widzenia brzmienia art. 942 kodeksu cywilnego, jak również w sytuacji, kiedy testament został niepodpisany albo sporządzony w formie pisma komputerowego.
Pamiętaj. Na nieważność testamentu nie można się powoływać po upływie lat trzech od dnia, w którym osoba mająca interes w podważeniu testamentu, dowiedziała się o przyczynie jego nieważności, a w każdym razie – po upływie dziesięciu lat od dnia otwarcia spadku (czyli co do zasady: dnia śmierci spadkodawcy).
Wydziedziczenie – o czym musisz pamiętać?
- Wydziedziczenie to w istocie pozbawienie ustawowego prawa do zachowku,
- Brak uwzględnienia uprawnionego do zachowku w testamencie nie oznacza wydziedziczenia, oświadczenie o wydziedziczeniu konkretnej osoby, z konkretnej przyczyny, musi wynikać z testamentu wprost w sposób jednoznaczny,
- Wydziedziczenie możliwe jest tylko w przypadku zaistnienia określonych przesłanek wynikających z art. 1008 kodeksu cywilnego, wydziedziczenie dokonane na innej podstawie, będzie możliwe do zakwestionowania,
- Wydziedziczenie może nastąpić tylko w testamencie, a dokonanie go w innej formie, może stanowić podstawę dla jego skutecznego podważenia,
- Wydziedziczenie, co do zasady, nie rozpościera swych skutków na zstępnych osoby wydziedziczonej,
- Możesz podjąć skuteczną obronę przed wydziedziczeniem. Rozważ takie ewentualności jak: uzyskanie przebaczenia, podważenie całego testamentu, bądź zakwestionowanie podstawy dokonanego wydziedziczenia. Dopilnuj, aby nie uchybić ustawowym terminom: trzyletniemu, lub dziesięcioletniemu.
Anna Uznańska, adwokat z Łodzi, reprezentuję klientów w sprawach spadkowych. Posiadam doświadczenie w sprawach, gdzie istnieje konieczność podważenia testamentu.